Zgłoszenie przyjęte, uprawnienia rozszerzone. :)
Zgłoszenie przyjęte, witamy na pokładzie :)
Nie ma tak łatwo, najpierw trzeba zacząć od pomocnika, a z uwagi, że spełniasz wymagania, tak więc witamy w zespole jako pomocnik i powodzenia z przenoszeniem plików. :)
Uprawnienia nadane, powodzenia w rozbudowie wiki :3
Uprawnienia nadane, powodzenia w rozbudowie wiki :3
Hej,
Dzięki za zgłoszenie, z chęcią chcielibyśmy powitać Cię w naszych szeregach, pomimo, że wymagania mówią o 20 dniach ciągłej edycji. Wspólnie z administracją doszliśmy do wniosku, że wystarczy, abyś pokazał, że chcesz aktywnie edytować oraz potrafisz to robić, także edytuj aktywnie jeszcze przez parę dni, a następnie zgłoś się ponownie w tym wątku.
Stygies VIII napisała:
Jeżeli chodzi o "okres próbny", to obie strony muszą dbać o dobre warunki współpracy w administracji, nie jedna.
Od początku roku nie potrafiłaś, więc mam nadzieję, że nie będę sam.
Z uwagi, że mój głos jest tu kluczowy i mam do tego prawo zawieszam głosowanie w sprawie Stygies. Zobaczymy czy będzie możliwa jakakolwiek z nią współpraca, jeśli jej zachowanie się nie zmieni wątek będzie mógł zostać przywrócony. Tak więc „okres próbny”, który został wspomniany w poprzednim wątku zostanie na ten moment otworzony. Nie potrzebujemy więcej sporów na wiki, już wystarczająco było przez ostatni miesiąc.
Jeśli mamy brać dwa miesiące wstecz to żadna z rzeczy, o które jestem oskarżany przez Stygies w pierwszych postach się nie wydarzyła. Data jednej z pierwszych skarg na Stygies była na początku tego roku, zaś ostatnia w czerwcu. Same screeny w tym wątku, w późniejszych postach są zbierane gdzieś od lutego. Z czego 12.06 ogłosiłem, że mnie może nie być, zaś od 18.06 faktycznie mnie nie było.
Proponuje w tym wypadku: dowolna aktywność na wiki (edycja, akcja w rejestrze lub post w Dyskusjach) LUB aktywność na Discordzie + weryfikacja w przedziale od 01.01.2018 do 15.06.2018/18.06.2018 włącznie.
Pozwoli to wypowiedzieć się wszystkim, którzy byli obecni przy danych wydarzeniach.
Ja jestem na tak, poczekamy na decyzję Stygies i zależnie od tego nadamy, bądź nie uprawnienia.
Właśnie poza moczarami. Kanał administracyjny, ogólny, edycje-i-wiki, priv. Z moczarów pochodzą na pewno screeny z filmikami ze szczurami, ale właściwie wszystkie obraźliwe odzywki i dokopywanie, to wszystko o czym piszę, miało miejsce poza moczarami.
Pozwólmy Nanakiemu wejść na nasz serwer, czy to oficjalnie czy to z fake konta obojętnie, bo wysyłanie screenów, czy to opisywanie wszystkiego z naszych subiektywnych perspektyw to bezsens. Niech wejdzie wpisze `junko` i zobaczy wątek, do którego się to odnosiło. Niech wpisze `zabij` w wyszukiwarkę (tylko uwaga drastyczne sceny są z Tobą - https://scr.hu/qYGl5P), niech wpisze `upośledzony`. Mam tylko nadzieję, że wszyscy, którzy pisali czy "zabij się/ich" albo "upośledzony" nie będą mieli takiego wątku. Jeśli nadal się rozchodzi o filmiki ze szczurami wpisanie `zawiera:plik w:moczary od:Stygies VIII#0313` i wgląd na rozczłonkowane ciała powinno Cię uspokoić.
Jeżeli chodzi o skargi czy narzekanie na Vuha to owszem, były, ale zamiast argumentu „nikt Cię nie lubi i wszyscy chcemy, byś sobie poszła” wolę, by osoby te miały szansę same się wypowiedzieć. Części z nich już z nami nie ma. Część dających skargi na mnie były przeze mnie upominane o wulgaryzmy czy złe zachowanie na czacie. [...]
Część osób dających skargi miało na pewno jeszcze inne powody, poinformowałeś mnie o nich, ale nie otrzymałam uzasadnienia skarg, tylko ich treść: „fajnie się bawicie na tym swoim discordzie, może kiedyś wrócę, jak zmienią się jego członkowie”, „kurwa ogarnij swojego biurokrate” i wiadomość od kogoś, kto nie jest obecny w projekcie ESO Spolszczenia, ale pisał, że zniszczyłam Skrybów Tamriel (ekipa spolszczenia) i zniszczę też wiki. Żadne z rzekomych trzech zgłoszeń nie zawierało więcej informacji, a przynajmniej nie zostały mi te informacje przekazane. Otrzymałam wyłącznie mocno okrojone screeny z zacytowaną wyżej treścią. Nie oczekuję nicków zgłaszających, ale szerszego kontekstu, powodu zgłoszenia, dalszych wyjaśnień. Przypomina mi to raczej zwykły hejt. O skargach byłam poinformowana dwukrotnie, raz kiedy wymieniłeś mi te trzy, a raz kiedy mówiłeś, że masz skargę od DeXarta. Ta ostatnia była uzasadniona, bo poróżniłam się z nim na zupełnie innym serwerze, ale i tak się poróżniłam i to był fakt. Z kolei te wcześniejsze…?
[...]
Nigdzie, poza tym wątkiem, nie otrzymałam tylu wiadomości o mojej winie, mimo że dużo angażuję się w wielu miejscach, co w sumie nie jest żadnym argumentem, ale chcę podziękować za te wszystkie wiadomości i dyskusję. Poziom niektórych osób komentujących wątek wyjaśnia, dlaczego mogłam ich upomnieć na czacie. Winę lub jej brak, rozwiązanie, cokolwiek, rozstrzygną Staffowie, nie ja, nie Vuh, więc nie wypowiadam się na te tematy.
Osoby, które chciały wypowiedziały się wyżej jak wygląda sytuacja i jak one odczuwają sytuacje na czacie. Okrojone screeny służyły tylko, aby pokazać, że te skargi to nie jest mój wymysł. Nie są w całości, bo po samej ich treści można było odgadnąć od kogo są:
samo "wbiłem dzisiaj na czat" pozwala zawięzić to do 2 - 3 użytkowników, którzy weszli dzisiaj na czat, bo wszystkich wita bot. Samą treść skarg chociażby przekazałem tutaj: https://scr.hu/rK5waV czy tutaj https://scr.hu/O50D1P Główny zarzut to kłótnie, których nie zauważasz, traktowanie siebie jako lepszą, brak spojrzenia na swoje zachowanie z innej perspektywy... Nawet teraz mimo tylu wiadomości uważasz, że to nie Twoja wina tylko ludzi i bronisz się tym, że angażujesz się w wielu miejsach. Zauważ, że niektórzy to osoby, które wbijajac na serwer zdążyły zobaczyć kłótnie, a nie zamieniły z Tobą żadnego słowa. Zaś angażowanie się w wielu miejsach to nie argument do obrony, jak sama wspomniałaś robisz to co chcesz, sam się angażuje w wielu miejscach, chociażby jako helper i nie używam tego jako argumentu, że to ja mam rację.
Te wcześniejsze skargi jak sama wspomniałaś są od osób przez Ciebie "upominanych o złe zachowanie", albo "zbanowanych tymczasowo", wiec zgodnie z Twoją prośbą miałem Ci ich nie podsyłać: https://scr.hu/VZ07lJ wiec przekazałem Ci z nich tylko treść:
I jak wspomniałem: "traktowanie siebie jako lepszą":
Poziom niektórych osób komentujących
"brak spojrzenia na swoje zachowanie z innej perspektywy":
Nigdzie, poza tym wątkiem, nie otrzymałam tylu wiadomości o mojej winie
Jedna z nich to schizofrenik, którego sama broniłam, ale reszta administracji chciała wyrzucić, bo spamił na czacie i strasznie wszystkich obrażał. Słusznie chciano go wyrzucić, bana dałam mu osobiście, chociaż z powodu świadomości o jego chorobie (braku bezpośredniej winy za zachowanie, a zachowanie zgadzało się z chorobą, więc wiedziałam, że nie kłamie w tej kwestii) czułam się jak śmieć.
Nie rozumiem sensu wspominania o tym. Jednak skoro już padło, tylko Ty go jak sama wspomniałaś nazywałaś schizofrenikiem i to dzięki Tobie poza czatem administracyjnym, ludzie zaczeli go tak nazywać. Wszyscy w administracji, na prośbę użytkowników, ale i też członków administracji z powodu toksycznego zachowania (nie tylko na moczarach) podjeliśmy tę decyzję.
Na dodatek serio jak śmieć? https://scr.hu/MAkN2G Podobno nie przejmujesz się wiadomościami od niego. Robisz z siebie ofiarę, a ze mnie tego złego. Najpierw chodziło Ci o dobro wiki, gdy wszyscy tutaj stwierdzili, że jedynie chodzi o Ciebie to robisz z siebie ofiarę, a ze mnie tego złego.
Jeżeli nieomylność nawiązuje do tego, kiedy złościłeś się o moje błędy – chodzi mi raczej o formę i styl rozmowy przy zwracaniu uwagi na błąd i w ogóle jakiejkolwiek rozmowy. Ostatnio, kiedy chodziło o usuwanie stron i dostałam przy okazji zwrócenia uwagi „kurwa zabij się” i „Zabiorę zaraz uprawnienie dla biurokratów i administratorów, jeśli zakaz Ci nie wystarcza.”, sama napisałam: „Funkcjonowanie kategorii znam dobrze, wiem na co się umawialiśmy, a jeżeli zrobiłam coś źle to przepraszam, poza tym to się da naprawić jednym kliknięciem i nie musisz tego w ten sposób mówić. Proste.” Jeżeli popełniam błąd, chcę tylko wiedzieć jaki, żeby go naprawić. Tej odpowiedzi nie dostałam do dziś, sprawdziłam sobie po prostu ostatnie zmiany.
O nieomylności wspomniałem już wcześniej, co do złoszczenia: Powiedz mi jak mam się nie denerwować, gdy na PW dostaje skargi; "przez przypadek" wyrzucasz VuBota i musze spędzać cały dzień na przywróceniu mu konfiguracji i postawieniu go ponownie na zapłaconym serwerze. Jak mam się nie denerwować, widząc kilkaset linkujących po usunięciach od początku roku, po powiedzeniu, że masz nie usuwać niczego dopóki Ci nie zrobię poradnika/nie wytłumacze ponownie - mówisz, że się czepiam i że "sprawdzałaś". Po tym jak wszystko poprawiłem od początku roku wyszło 44 strony nie sprawdzone i wymagajace poprawy, z czego 7 było w porządku, z czego 22 niesprawdzone artykuły tylko od kwietnia i dalej uważasz się za nieomylną:
Zakaz to nie rozwiązanie Vuh
Czemu zamiast prowokowania i próbowania bycia lepszą od innych, nie odpowiedziałaś:
Jasne, nie ma problemu, poprawię to jak będe miała czas, możliwe, że coś przegapiłem
Niemiło i źle czyta się później posta człowieka, który oskarża mnie o chęć zabrania wiki dla siebie i uzurpowania sobie uprawnień.
A co mam sądzić po tym jak na początku miesiaca próbowałem miło porozmawiać i wyjaśnić wszystkie obecne tutaj kwestie (5 pierwszych screenów), a w zamian za to otrzymuje po 3 tygodniach, gdy wspomniałem, że moze mnie nie być ten wątek oraz na bieżąco zbierane screeny "na mnie" od kilku miesięcy? Z czego trzy główne argumenty to "Junko Furuta", "zabij się" oraz "upośledzony". Tak wiec tłumaczę: w mojej ocenie wątek z "Junko Furutą" to był i jest żart, zas było to wtedy, gdy "próbowałem Ciebie przehandlować" dla Szynki013, niech ludzie wpisujący "junko" na discordzie sami ocenią. "Zabij się" używam, gdy ktoś mnie rozczaruje do każdego w formie ironii i nie tylko ja, używa tego każdy u nas na serwerze, nawet Ty. Zaś co do "upośledzonego", gdy powiedział mi to, że dla niego to nie jest żart i mu to przeszkadza, przestałem i przeprosiłem - podobna sprawa ma się ze schizofrenikiem w Twojej postaci, tyle, że osoba ta nigdy nie została przez Ciebie przeproszona, ale mniejsza, bo znów wyciągane są brudy, a mi nie o to chodzi - chce jedynie zgody.
Promowanie postów? Serwery dla botów? Emotki na serwerze? O promowanie postów czy inne koszty nikt Ciebie nie prosił. Zrobiłeś to sam dla tej społeczności i dziękujemy za to. Emotek na serwerze tak nie było, jak i nie ma. Nie zostały dodane na serwer, założenie konta na twitchu do zdobycia subów też nie kosztuje. Mieliśmy wpłacać pieniądze jako suby, dzięki czemu miały być u nas emotki, a Ty byś nam zwracał pieniądze oprócz tej części, która idzie bezpośrednio do twitcha, a nie do Ciebie. Koszty tych emotek teoretycznie ponosiłyby więc inne osoby, nie Ty. Wiem, jak działa subowanie i przygotowywanie konta, ponieważ od pewnego czasu współpracuje ze streamerami i jestem moderatorem u jednego z nich. Przechodząc do kolejnego tematu… umów: nie, administracja o nich nie wie. Jedyna informacja, jaką o tym otrzymałam, to „nawiązałem kontakt z Cenegą jest szansa na ich poprawę” i informacja, że jeśli chcę z tym pomóc – po tym jak zaoferowałam pomoc – „tylko musiałaby pójść petycja z podpisami oraz sama lista z rzeczami do poprawy”.
Sama od dłuższego czasu mam kontakt z Community Managerem Bethesdy, prosiłam go o pojawienie się na naszym TESowym pyrkonowym piwie (skutecznie, było super!), łączę go z rozmaitymi osobami w społeczności, które chcą działać czy to przy organizacji turniejów, czy streamować i rozdawać nagrody. Współpracujemy też pod tym względem, że tłumaczę patch notes ESO na język polski. Działając tak razem nie podpisaliśmy ani słowa umowy, a działalność tego pana przyniosła wiele społeczności. Stąd, kontakty z Bethesdą czy Cenegą nie są równoznaczne dla nikogo z umową. Chcę też powiedzieć, że wszystkie posty od 2015 roku na naszym fanpage są napisane moimi rękoma. Dbałam o to, by codziennie był post. Są pewne pojedyncze, rzadkie dni bez postów, ale praktycznie codziennie jest post. Udostępniane u nas są nowinki o TES Legends i o ESO. To samo na kanale #info na discordzie. Pisałam posty na stronę główną wiki, newsy o różnych rzeczach. Sprawdzałam edycje od 2015 roku i co więcej, poprawiałam je tak, by spełniały standardy i wymogi naszej wiki, sama również mam wkład. Twittera również ogarniałam, po tym jak Noxski zrezygnował z prowadzenia go (i trochę przed), przyznam że to akurat mi szło gorzej. Angażowałam się w społeczność poza wiki z wiarą w to, że jak wyjdę do ludzi, to ludzie przyjdą do nas. Przychodzili. Promowali nas streamerzy, youtuberzy, twórcy filmików satyrycznych. Polibili nas cosplayerzy, ludzie od rękodzieła, ludzie są nam wdzięczni za wiki i za fanpage. Lubią nas. Zaczynają u nas edytować. Współpracowałam także ze Skyrim.pl, w który nie wierzyłeś i nie przeszło Ci nawet przez myśl, że mogą nam pomóc. Promowali nas na stronie głównej. Poradniki z wiki są tam przypięte na górze subforów o TES: Legends i ESO. Przypięty jest także cały czas temat, że wiki szuka edytorów.
A czy ktoś musiał mnie prosić o promowanie postów? Popatrz jak to wyglądało w poprzednim roku: https://scr.hu/d1vm0X a teraz spójrz na ten wątek i zobacz jak to wygląda teraz. Co do emotek, bo wraz ze swoim chłopakiem @Stormspeakerem macie o to żal, więc się wytłumaczę: W tamtym roku istniało coś takiego jak BTTV, któro było opcją dla streamerów, aby dodać sobie emotki globalne na discord. Jedyne wymagania wtedy to 1000 followersów, 2 filmy i 5 subskrypcji, wspominałem o tym i że zamierzam z tego skorzystać. Niestety po spełnieniu wymagań akceptacja wniosku się przedłużała, a niedługo potem usługa została usunięta: https://www.reddit.com/r/discordapp/comments/6zb5co/megathread_bttv_decision_to_remove_global_emote/ zaś sam otrzymałem bana na konto za kupno followerów. Potem zaczeliśmy szukać normalnego streamera, gdyż kolejna usługa GameWisp (obecna do teraz) miała większe wymagania, zebraliśmy pięć osób do wspólnej zapłaty za subskrypcje, ale brakowało nam streamera, gdy go znaleźliśmy - osoby do wspólnej zapłaty nam się wykruszyły. Co do samej treści umów, mogą być do wglądu jedynie dla Nanakiego, na pewno nie tutaj. Już samo to, że musze się ze wszystkiego spowiadać na forum publicznym jest przykre.
Człowieka, który posiada jako jedyny hasło do maila, na który założone są nasze media społecznościowe. Człowieka, który sam jest administratorem naszego fanpage, podczas gdy ja jestem tylko redaktorem. Który tylko i wyłącznie promuje później posty, nad którymi okrągły rok pracuje kto inny. Nie byłam przeciążona, nie, ale nie wiem jak szanuje się teraz ogrom wolnego czasu oraz wysiłku włożony w rozwój wiki w porównaniu do naprawdę niewielkiego wydatku i nie robienia niczego poza pilnowaniem swoich cennych mediów społecznościowych. Tak, w innych miejscach, chociażby w Spolszczeniu, jesteśmy wszyscy równo administratorami fanpage. Naprawdę nieuczciwie postępuje ktoś, kto sam posiada youtube, twittera, facebooka, serwer na discordzie, jest adminem-założycielem grupy i… na tym koniec. Teraz nie można go wyrzucić, bo posiada to wszystko i wydał pieniądze, podczas gdy na sukces tych mediów tyrał ktoś inny. Tyrałabym i tyram dalej bardzo chętnie, lubię to, ale ewidentnie coś tu nie gra. Stormspeaker się dobrze w tej kwestii wypowiedział - nie można w ten sposób drugiej osoby nie szanować i bronić się takimi argumentami.
Cały swój wolny czas poświęciłam na wiki tylko i wyłącznie z własnej woli i nie wymagam od nikogo, żeby mi za to coś zwracał. Nie pomyślałabym też nigdy, żeby przyblokować wyrzucanie mnie takimi argumentami. Czas, który spędziłam tutaj jest podarowany Fandomowi i na Fandomie pozostanie.
Nie rób ze mnie cały czas tego złego. Wejdź w nasze prywatne wiadomości, wpisz w szukajkę elderscrollswikia@gmail.com
, znajdź wiadomość z 11 sierpnia 2017 roku i powiedz wszystkim co Ci znalazło, haseł nie musisz podawać. Dostępu czy to do yt, twiteera, discorda, facebooka nawet mimo tego wątku Ci nie zabrałem, masz je nadal, masz dostęp do wszystkiego włącznie z e-mailem. I przyznam Ci rację na facebooku jesteś redaktorem, a nie administratorem, tylko z tego względu, ze zajełaś się nim, gdy znałem cię krótko. Nigdy Ci to nie przeszkadzało, w żadnej wiadomości do mnie o tym nie wspomniałaś, więc nie rozumiem rzucania tego argumentu teraz.
Ten człowiek zaczął się nade mną znęcać, być niemiły i chamski (mało powiedziane), traktować dyskusje jak kłótnie, podczas gdy chcę porozmawiać, przedyskutować jakieś kwestie. Zaczął prowokować, poniżać mnie i grozić nadużyciem uprawnień helpera. Owszem, kod i techniczne rzeczy na wiki nie napiszą się same, okej, spędził tutaj również dużo czasu, ale mówienie, że po tym wszystkim chcę tylko władzy jest obrzydliwe. Ale rozumiem, tylko się droczy, ma specyficzne poczucie humoru i Discord jest inną platformą, niż Fandom. Wszystko jest w porządku, wszystko gra.
Ze wszystkiego wyżej się wytłumaczyłem, mam nadzieję. Aktualnie próbujesz wszelkimi metodami sprawić, abym to ja był "tym złym", tylko nie rozumiem dlaczego. Im dłużej ten wątek trwa tym jestem gorszym człowiekiem w Twoich oczach. Aktualnie jestem potworem i tyranem, który nie liczy się z niczyim zdaniem, obraża, wyzywa, gnębi, znęca się, nadużywa uprawnień. Proszę mi wybaczyć w tej chwili za ironię: ale to wręcz cud, że ktokolwiek ode mnie kiedykolwiek otrzymał pomoc.
Twój obecny post traktuje o tym, że "próbowałaś rozmawiać ze mną" - w tym jest problem, że nie, w przeciwnym wypadku tego wątku by nie było, a sprawa mogła by zamknąć się pomiedzy mną, Tobą (ew. Nanakim, jeśli wymagana by była osoba trzecia). Ostatnie moje próby rozmowy to początek tego miesiąca, czemu wtedy nie powiedziałaś co Ci ciąży? Ja powiedziałem wszystko, co mi nie pasowało. Jeśli Ci nie chodzi o "przejęcie władzy" to nie rozumiem o co. Okazji do rozmów ze mną było wiele i nadal są. Ludzie mają dość tego wątku i całej tej sytuacji, jeśli ze mną nie chciałaś o tym porozmawiać należało porozmawiać o tym z Nanakim, albo z Pio i porozmawiać w trzech/czterech.
Od dwóch dni staram się znaleźć sensowny kompromis tej sytuacji, ale nie widzę żadnego. Dopóki Ty nie zmienisz swojej postawy nieomylności i bycia prześmiewcza oraz kłótliwa czy to wobec mnie czy to wobec innych.
Ruttou napisał: A może niech obie strony zapomną swoje wszystkie grzeszki, zadeklarują chęć współpracy i zaczną zupełnie od nowa? 🤔 Społeczność TESW podzieliła się teraz na dwa obozy, absolutnie nie wyobrażam sobie takiego funkcjonowania u mnie czy gdziekolwiek indziej. Homo sum, czyż nie? Zresztą na takim poziomie zaangażowania Vuha czy Lusty w projekt odwoływanie kogokolwiek byłoby wielką stratą zważywszy również na to, że wystarczy tylko trochę poświęcenia…
Obecnie wydaje mi się, ze nawet pojednanie nic nie zmieni. Skargi nadal będę zapewne otrzymywał tylko niczego nie będę mógł z nimi zrobić dopóki nic się nie zmieni. Pracować na równi z osoba, która od kilku miesięcy kompletuje swoja teczkę tylko po to, aby pozbawić Cię stanowiska to nie praca. Od kilku miesięcy nie możemy dojść do porozumienia, od kilku miesięcy są mi zgłaszane problemy i od kilku miesięcy każde moje złe słowo jest zbierane do teczki, myślę, ze teraz znam przyczynę braku porozumienia. Już teraz źle mi się pracuje, każda prośba czy uwaga jest odrzucana, ignorowana, wyśmiewana.
Atmosfera na czacie jest zła, ciągle kłótnie na linii Stygies vs. reszta (część z osób się już wypowiedziała), jeśli moje zachowanie względem Ciebie jest złe to twoje zachowanie względem reszty jest równie złe. Próbowałem rozmawiać, próbowałem przeczekać, ale jeśli zostanie tak jak jest i im dłużej będzie to przeciągane tym dłużej będzie rosło niezadowolenie.
Społeczność jest już od dłuższego czasu podzielona. Nie chciałem nigdy takiej sytuacji, dlatego starałem się uspokajać nastroje. Broniłem Cię, gdy skargi napływały i informowałem Cię o nich, próbowałem do Ciebie dotrzeć, namawiałem ludzi do powrotów, popierałem Cię czy to na stanowisko councila, gdy miałaś wulgarny nick - Lusty/Horny, czy to przy drugiej zmianie nicku. Przy braku naszego porozumienia chciałem rozmawiać, jeśli to nie działało to przeczekać. W zamian dostałem ten wątek, który rzekomo miał być dla dobra wiki, obecnie wątek ten tylko powiększył skale podziału i niezależnie czy zostanie jak jest czy ktoś z nas odejdzie to ludzie i tak odejdą, z powodu albo obecnej dotychczasowej atmosfery, albo razem z którymś z nas, albo przez to, że nasza reputacja względem siebie została nadszarpnięta.
Nie chcę dalszego podziału społeczności i nie chcę dłużej kontynuować tego wątku, tak więc chcę wyciągnąć ponownie rękę do zgody - zmień zachowanie względem mnie oraz innych, którzy wypowiedzieli się w tym wątku, a ja zmienię względem Ciebie.
Przykro mi jest z powodów widząc znajome twarze, które są przeciw mnie i cieszę się również z osób, które mnie poparły. Przykro mi też z powodu, że nieraz sam rozwiązywałem podobne problemy, a teraz jeden z nich występuje tutaj.
Przykro mi też z tego względu, że informowałem całą administrację, że mnie może nie być z uwagi na przeprowadzkę na swoje: https://imgur.com/a/iVNsTcq a mimo to powstał ten wątek.
Wybacz również Nanaki, że jesteś w to wplątany, szczerze nie spodziewałem się takiego obrotu spraw
Wielokrotnie zwracałam uwagę tej osobie na to, że nie każda dyskusja jest kłótnią. W zamian otrzymałam raz informację, że wywołuję kłótnie, a potem mówię że ich nie zauważam.
Tak, zgadza się wywołujesz kłótnie, czy to ze mną, czy to z innymi osobami, przykłady są chociażby wyżej od użytkowników. Staram się z Tobą rozmawiać, staram Ci cały czas wytłumaczyć, że postępujesz źle, że wpływają na Ciebie skargi do mnie (część z osób nawet się tu wypowiedziała i chcieli i chcą się Ciebie stąd pozbyć). Wybaczcie mi z góry wszystkie osoby, które zostały wymienione oraz Stygies za publikowanie prywatnych wiadomości w screenach niżej, wiem, że to może prowadzić do podziału na wiki, ale ja już nie mam sił:
Ostatnia próba to 4 czerwca. Od początku tego roku otrzymuje na Ciebie skargi, informuje Cię o nich, a mimo to nadal wywołujesz kłótnie z innymi. Co z tego, że mamy dodatni balans przyjść na Discord, jak człowiek na wejściu widzi kłótnie czy to o głupie figurki, czy to na poważnie z kimś to wychodzi. Czat publiczny to nie jest plac wojny, jeśli chcesz z kimś się kłócić przejdź na PW.
Czy to miło, czy chamsko, bezpośrednio - próbuje Ci to wreszcie powiedzieć jasno:
Większość osób widzi z Tobą problemy, nie tylko ja i chcą się Ciebie pozbyć, starałem się to łagodzić, zachęcałem do powrotów, ale ileż można powstrzymywać ludzi.
>Będziemy musieli się pożegnać
Zgaduje, że to Cię skłoniło do wątku, bo nie chcesz stracić uprawnień (tak chciałem założyć podobny wątek w tamtym momencie, ale cały czas się powstrzymywałem i powstrzymuje, ludzi chcących to samo również powstrzymywałem), wszak i ty i ja pracujemy nad tą społecznością od kilku lat i włożyliśmy w to wiele czasu, czy to w treści na fb, czy to w treści na wiki, mamy umowy z firmami w sprawie konkursów, czy to bezpośrednio z Bethesdą Poland i Cenegą Poland, czy z Razenem, czy to nawet dostęp do ich treści z uwagi na bycie biurokratami, więc problemy zaczynające się pojawiać od tego roku próbuje przegryzać.
Jeśli faktycznie chcesz przejąć sama władzę na wiki to wybrałaś najgorszy z możliwych sposobów.
Odnosząc się do niesłusznych banów dla osób, które się ze mną nie zgadzały były dwa takie bany w tym samym czasie dla Vodewilla i Raila na 24h, i może nie tyle niesłuszne co niezrozumiałe, gdyż były dane za przeklinanie na kanale #ogolny w momencie, kiedy bot od przekleństw nie działał. Przekleństwa na wszystkich kanałach poza #moczarami wyłapuje bot i mutuje, jeśli są omijane (przez wstawianie znaków specjalnych pomiędzy słowa) interweniuje administracja banując. Sytuacja dotyczyła jak Vodewill wspomniał treści maltretowania zwierząt, które znalazłem i umieściłem na #moczarach (kanał 18+ nsfw, bez regulaminu). Kanał służy, aby można było bez przeszkód porozmawiać o wszystkim, czy to szokować chorobami medycznymi publikowanymi przez Stygies, czy postować porno - Vodewill, czy poprostu porozmawiać o wszystkim. Młodsi użytkownicy, którzy przyznali się do niepełnoletności mieli mieć zablokowany dostęp na #moczary, jednak Stygies bez konsultacji z nikim odblokowała im dostęp, gdyż "jakim prawem jedni mogą, a drudzy nie". Jak wspomniałem po zapostowaniu zaczeli wyklinać w moją stronę, na #moczarach nie robiło mi to problemu, jednak na #ogolnym już zdecydowanie było to problemem, więc otrzymali z tego tytułu bana na 24h. W mojej ocenie ban był słuszny i zgodny z regulaminem. Jednak od tego czasu sądze, że kanał powinien działać w drugą stronę - być dostępny tylko dla użytkowników, którzy się przyznają do pełnoletności i chcą mieć tam dostęp.
"Zabij się" w stosunku do moderatora czatu. To były i są żarty, zawsze mówię to z ironią i nie tylko do moderatora czatu, mówię to do wszystkich, gdy mnie zwyczajnie rozczarują. Każdy widzi, że to żart i też jest to używane w moją stronę czy to przez innych, czy też przez Stygies.
Nazwanie "upośledzonym" DamianaRPG to jest zarzut do którego się przyznaje i przepraszam oraz wczesniej przeprosiłem. Po prostu straciłem cierpliwość mówiąc - dosłownie siódmy raz - jak edytować artykuł/infoboks, a mimo to błąd w kilkunastu artykułach był dalej popełniany przez moderatora, do tego dochodziło jego złe zachowanie, więc został usunięty z administracji w porozumieniu ze Stygies. Widzę Rail, że próbujesz ten zarzut przyjąć na siebie, ale nie dotyczyło to Ciebie, wszak byłeś już wtedy moderatorem dyskusji - timeline.
Skrytykowanie Stygies na kanale #warhammer? Tak, za kłótnie, która została mi zgłoszona na PW.
DeRudySoulStorm, Szynka013 smutno mi to słyszeć od was, bo poza Stygies nikogo innego nie krytykowałem i nie byłem chamski, a jeśli tak to przepraszam, jeśli was czy kogokolwiek na waszych oczach obraziłem, ale nie było to moim zamiarem.
Mionsi, Emiru wybaczcie, że wam nie odpowiem, ale was nie znam. Jesteście ze spolszczenia eso. Jedynie skąd was pamiętam to sytuacja jak Stygies chciała przekonać do The Elder Scrolls Online jednego z użytkowników i was zaprosiła na kanał #eso. Potem część z was odeszła. Nie rozmawiałem z wami, no poza Emiru, bo rozmawialiśmy o Tatsumakim u was na kanale #boty.
Atlantanor jesteś jednem z adminów grupy na fb - Jak bedzie w Tamriel (Tamrielka), wybacz, ale Ciebie podobnie jak spolszczenia eso nie znam, na discordzie również się nie udzielasz oraz na wiki.
Zadziwia mnie, że w 3 godziny po założeniu 8 osób z czego częśc nie udzielajacych się zdążyła odkryć ten wątek.
Jak część osób tutaj wspomniała problemem jest atmosfera na czacie, dostaje od wielu użytkowników skargi na różną część administracji, staram się z nimi rozmawiać i działa to, poza Stygies. Wyżej ktoś wspomniał, ze przyczyną jest wolny dostęp do administracji (tylko 100 edycji - kiedyś było 20) - tak, owszem, miało to promować wgląd w sprawy wiki. Osoby, które chciały się zainteresować wiki i jej pomagać miały mieć wgląd w sprawy administracji, bo nie ma tam zwyczajnie nic do ukrycia. Nie przewidziałem tylko, że wraz z osobami moga przyjść również kłótnie - Rail vs. administracja GP (to było tuż po utracie przez Raila uprawnień na GP). Miało to działąć podobnie jak bałwanki na Nonsensopedii, tylko, żez bliskim kontaktem z administracją.
Co do samej utraty uprawnień, wybacz Nanaki, ale się nie zgodzę - za dużo pieniedzy włożyłem w rozwój wiki - czy to w promowanie postów na fb, czy to w serwer dla VuBota, czy to w API dla CleverBota, czy to w nieudane zdobycie emotek dla serwera Discord. Mam również umowy z Razenem w sprawie konkursu, czy z Cenega, o której wie administracja (i niech póki co tak zostanie), to wszystko będzie za dużo mnie kosztować.
Jedyny problem jaki występuje obecnie to moje słowo przeciw słowu Stygies, gdyż nie ma nikogo trzeciego. Jeżeli ja się na coś nie zgadzam to nie przechodzi, jeżeli Stygies się na coś nie zgadza to nie przechodzi. Rozwiązaniem miały być ankiety czy to w gronie administracji, czy to w gronie społeczności. Niestety skutkiem uboczonym ankiet stało się podzielenie na dwa obozy. Ostatnia ankieta dotyczyła kanałów tematycznych na Discordzie, trwała 48h, całą administracja była za, poza Stygies, która odpowiedziała po tym jak już wszyscy zagłosowali - wynik: 5 do 1, punkt wszedł do regulaminu. Dwa dni później jest ten wątek.
Chce zwyczajnie dojść do porozumienia, ew. kompromisu w tej sprawie.
Zauważyłem ten wątek rano i smuci mnie, że wątek powstał w momencie, gdy uprzedziłem na czacie administracyjnym, że mnie może nie być. Postaram się odpowiedzieć pod wieczór na wszystko.
166. Nie potrafił liczyć
Razem ze Stygies VIII długo się zastanawialiśmy nad awansowaniem Ciebie na moderatora treści, wspólnie wymienialiśmy Twoje wady i zalety od pierwszego zgłoszenia na moderatora, dobre edycje i... braki w dogadywaniu się z innymi. Ucieczka z prowadzonej dyskusji i niekontrolowanie emocji to nie jest dobry sposób na zakończenie dyskusji. Wszyscy chcemy, aby administracja potrafiła się ze sobą dogadywać mimo odmiennych zdań i zawsze potrafiła dojść do porozumienia.
Wspólnie doszliśmy do wniosku, żeby poprosić Ciebie o pokazanie przez najbliższe dwa tygodnie, że potrafisz się dogadywać z innymi oraz w przypadkach niekontrolowania emocji potrafisz przeprosić.
Zostanie moderatorem treści to nie jest żadne wyróżnienie, czy ładniejszy kolorek to po prostu pokazanie innym użytkownikom, że potrafisz pomóc im w problemach związanych z wiki oraz, że masz więcej czasu, który możesz przeznaczyć dla wiki niż inni.
97. Spadł na tory, bo się poślizgnął na peronie.
Zgłoszenie rozpatrzone pozytywnie. Witamy na stanowisku moderatora dyskusji :3
Zgłoszenie rozpatrzone pozytywnie. Witamy na stanowisku moderatora dyskusji :3
Zgłoszenie rozpatrzone pozytywnie. Witamy na stanowisku moderatora dyskusji :3