Kotaro — Redgard na Stros M'kai, oferuje zatrudnienie.
Charakterystyka[]
Jest on otwartym i przyjaznym łącznikiem między tymi którzy oferują pracę a tymi którzy jej potrzebują. Niewiele wie o zdarzeniach czy pogłoskach chodzących po wyspie ponieważ jak sam mówi jest on człowiekiem pracującym i nie może zważać na byle plotki. Zwykle odwołuje po nie do gospody Dreekiusa, w którego progi każdy przyjezdny na Stros M'kai w końcu zajrzy. Ciekawym jest że nie jest w stanie rozstrzygnąć płci Argoniańskiego barmana.
Przeklina Ligę Niespokojnych gdyż okazali się oni większą plagą dla ekonomii wyspy niż Przodkowie czy nawet Cesarstwo, Liga bowiem często nawet nie kradnie towarów płynących na wyspę ale wręcz je niszczy. Bez nich możliwe nawet że sytuacja w mieście w końcu by się uregulowała. Słyszał pogłoski że niejako Korona ma jakiś związek z działaniami Ligi ale sam nie chce on zawierzać tym pogłoskom.
Mimo że Przodkowie są albo za bardzo pijani albo za dumni nie wiadomo nawet z czego, a Koronni są zbyt pogrążeni w żałobie by wziąć jakąś robotę, Kotaro patrzy optymistycznie że jest lepiej choćby w porównaniu z czasem wojny. Nigdy nie patrzył na nikogo pod kątem politycznym, pieniądz jest pieniądzem nie ważne skąd płynie. Filozofuje on sobie tak, co się stało się nie odstanie, żyj i pozwól żyć oraz kiedyś będzie lepiej[1]. Koronni wytykają cesarskie flagi i patrole, a Przodkowie chleją za zwycięstwo, ale nie należy to do zmartwień człowieka pracującego. Choć baczy by nie rozmawiać z niektórym Przodkami gdyż są dziwnie dotkliwi ostatnimi czasy.
Uważa N'Gastę za niegroźnego starego pustelnika, o którym krążą głupie zabobony pośród mieszkańców wyspy, nie boi się wysyłać tam ludzi wbrew ich własnych widzimisię, w rzeczy samej dziwuje się ich głupocie i tchórzliwości. Do głupot które słyszał były pomówienia o nim jako o nekromancie polującym na ludzkie dusze i tworzącym armię nieumarłych. Nie jest on nawet zainteresowany naturą powiązań między gubernatorem a Sloadem, mówiąc że jest to ich sprawa a on jest tylko pośrednikiem[2].
Historia[]
Od dłuższego czasu pracuje on jako kontrahent dla każdego mieszkańca wyspy, chcącego zatrudnienia za godziwe zatrudnienie[2].
Niedawno otrzymał zlecenie od Richtona na przesyłkę amuletu od nekromanty N'Gasty, Cyrus zgodził się na ofertę pracy i dostarczył amulet gubernatorowi, choć w wyniku swej niepokorności zirytował rządce wystarczająco by ten wrzucił młodzieńca do więzienia[3].
Po wydostaniu się Cyrusa z katakumb, Kotaro wręczył mu wynagrodzenie w formie 200 sztuk złota, nie wierząc w plotki o zatargu Redgarda z cesarskimi[2].
Zadania[]
- Amulet N'Gasty - przetransportuj tajemniczy amulet