The Elder Scrolls Wiki
Advertisement

Słowiki, tom II – autorstwa Gallusa Desideniusa.

Treść[]

Słowiki
Tom II:
Czym byliśmy

Słowiki (symbol) (Skyrim)


pióra
Gallusa Desideniusa

Jako Słowik czuję, że muszę chwycić za pióro i przelać na papier całą swoją wiedzę o naszym zakonie. Jeśli pewnego dnia Słowiki znikną z Tamriel, niech ten wolumin przypomina o tym, czym kiedyś byliśmy oraz rozwieje plotki i pogłoski o naszych celach i motywacjach.

Spróbuję, na miarę moich możliwości, podzielić się śladową ilością wiedzy o naszej historii. Mam nadzieję, że w przyszłości ktoś odnajdzie to dzieło i poprawi je, aby rozbudować zapiski o naszym istnieniu.

Nasza historia zaczyna się od dobrze znanej opowieści. Tom „Prawdziwa Barenziah IX" wspomina, że bard zwany „Słowikiem" podstępem skłonił Królową Barenziah do wyjawienia miejsca ukrycia artefaktu znanego jako Kostur Chaosu, który potem zagarnął dla siebie. Historia dalej ujawnia, że „Słowik" był potężnym cesarskim magiem bitewnym w przebraniu, zwanym Jagarem Tharnem, który użył Kostura by uwięzić Cesarza Uriela Septima VIII. Jego ostatecznym celem było przybrać postać cesarza i zasiąść na jego tronie.

W rzeczywistości osobnik nazywany „bardem Słowikiem" nie był wcale Jagarem Tharnem. Owym mistrzem przebrania był Słowik o imieniu Drayven Indoril. Jagar Tharn wynajął Drayvena, jednego z najbieglejszych złodziejskich mistrzów w Skyrim, aby uwiódł Barenziah i zmusił ją do wyjawienia miejsca ukrycia Kostura Chaosu. Kiedy dał Kostur Jagarowi, ten usiłował zgładzić Drayvena, ale słowicze zdolności pomogły mu w ucieczce. Jagar Tharn szukał go, ale w końcu musiał zarzucić pościg, by zająć się własnymi planami dotyczącymi cesarza.

Ciekawe, że w historii nazywa się Jagara Tharna „Słowikiem" długo po tym, jak Drayven zniknął z opowieści. Zniekształcenie prawdziwej wersji wydarzeń jest typowe dla machinacji Barenziah. Wina za uwięzienie Uriela Septima VII spadła wyłącznie na nią, więc nagięła prawdę i stworzyła wrażenie, że „bard" zwany Słowikiem to sam Jagar Tharn. Uważała, że bajeczka o zniewoleniu przez mistrza magii bardziej skłaniała do przebaczenia niż uwiedzenie przez mistrza złodziejstwa. Niektórzy posuwają się dalej w swoich przypuszczeniach, twierdząc, że wymazanie Drayvena z historii było jej próbą ochrony reputacji Jagara Tharna, do którego, jak głosi wieść, żywiła dość ciepłe uczucia.

Drayven uciekł do Morrowind przed pościgiem Jagara Tharna i wrócił do rodziny Indoril. Jej majątek leżał całkiem blisko granicy Skyrim, co pozwalało mu w razie potrzeby pełnić obowiązki Słowika w Grobowcu. Pozostał tam przez wiele lat, aż rodzina Indoril zaczęła tracić wpływy i wybuchła wojna między domami. Nie chcąc brać w niej udziału i sądząc, że Jagar Tharn nie stanowi już zagrożenia, Drayven porzucił ojczyznę i osiedlił się w Uskoku w przebraniu górnika.

Równolegle do historii Drayvena pojawił się owoc uwiedzenia Barenziah: dziecko urodzone przez królową Dunmerów. Dziecię to, które Barenziah zostawiła z położną, usiłując utrzymać wiarygodność historii ze Słowikiem, w końcu dorosło i wyruszyło na poszukiwanie ojca. Nazywając siebie Dralsi, zajrzała pod każdy kamień w Skyrim, szukając jakichkolwiek śladów Drayvena. Po nie wiadomo ilu latach w końcu odnalazła go w małej górskiej osadzie zwanej Skałą Shora. Był już dość stary... Nie był już tym żwawym łotrzykiem, który uwiódł Barenziah, ale mimo to był wciąż ojcem Dralsi i traktował ją jak córkę. Przez pozostałe mu lata życia Drayven nauczał Dralsi zwyczajów Słowików, aż w końcu dotarł do kresu swojej ziemskiej wędrówki.

Dralsi chętnie złożyła Przysięgę Słowików i dobrze wypełniała swe obowiązki w służbie Nocnicy. W końcu wyszła za mąż i urodziła dziecko, które nazwała Karliah. Tak jak ojciec, Dralsi nauczyła Karliah sztuki złodziejskiej i sposobów przeżycia w Skyrim jako łotrzyca. Chciała przekazać Karliah obowiązki Słowika, ale musiała czekać na właściwy czas, aby je jej pokazać. Kiedy Karliah była dorosła, wyruszyła spróbować szczęścia w wielkim mieście. W końcu dotarła do Pękniny i wstąpiła do Gildii Złodziei, której byłem wtedy przywódcą.

Patrzyłem na postępy Karliah, gdy pięła się powoli w górę hierarchii w Gildii i widziałem, jak wiele w jej metodach było z jej matki. Po upływie kilku lat dostałem wiadomość, że Dralsi została zabita, broniąc Grobowca Zmierzchu przed bandą najemników, więc nadszedł czas, aby przekazać obowiązki je córce. Pospieszyłem do Słowiczej Komnaty z Mercerem Freyem i razem przyjęliśmy Karliah w nasze szeregi.

W następnym tomie opowiem swoją własną historię, a może, w miarę jak będę odkrywał więcej informacji, również historię Mercera Freya.

Advertisement